piątek, 3 lutego 2012

Violent tłumaczenie tekstu piosenki

zw 1

"Twierdzą, że jestem agresywny

Tylko dlatego, że nie chcę siedzieć cicho

Ci hipokryci dostają szału, bo nie kupuję tego co mówią, a nawet walczę z tym

Zżera ich zazdrość bo będę walczył przeciw

Każdemu oprawcy - nazywa się to działaniem w obronie własnej

Jestem bezlitosny, twierdzą że jestem szaleńcem

Ale kiedy robi się gorąco, to ja jestem poszukiwany

Nie bądź zdezorientowany bo prawda jest tak oczywista

Jestem czarnuchem, którym wy - sprzedawczyki - wstydzicie się być

Niech każdy brat puści w swoim samochodzie to nagranie

Jestem człowiekiem świadomym, który osiąga założone cele *

Podziemny ruch się rozprzestrzenia

Tym razem prawda ujrzy światło dzienne

Bo słyszałem już wystarczająco dużo kłamstw

Nawołuję do kontrataku w imię naszego społeczeństwa

I jeśli to jest przemoc, to właśnie ją będę reprezentował

Jeśli zaczniesz szukać, to dowiesz się skąd ona się wzięła

Spójrz na naszą historię, to Ameryka jest tu przestępcą

Odblokowałem swój umysł, zrzuciłem łańcuchy tej beznadziei

Odpłacę wam za całe zło które przez was doświadczyłem

Nazywają mnie bojownikiem i rasistą, bo mam zamiar się im przeciwstawić

Chcesz coś ocenzurować? To ocenzuruj ten utwór sukinsynu

Moją bronią są słowa wypowiadane w imieniu milczących

Budzę całe masy ludzi

Ale ty dalej uważasz, że jestem agresywny"


zw 2

"Gliny nie mogą mnie znieść, ale mogą mnie obić

Nazywają mnie dilerem, bo mam świetne kawałki

Zatrzymała mnie policja, nie miałem dokumentów

Powiedziałem: "Przepraszam, ale dlaczego chcecie mnie okraść?"

Jeden z nich miał czelność powiedzieć, że nie wolno mi było jeździć o tej godzinie

"Wysiadaj z wozu albo cię uszkodzę!"

No i zaczęło się, lepiej żebym coś wymyślił

Albo wyciągnę moją dziewiątkę, albo stanę pod ścianą

Wybrałem drugie wyjście, wysiadłem z wozu

Pierwszy glina mnie chwycił, a drugi przeszukał samochód

Wytargali mojego ziomka i rzucili go na ziemię

(Co robisz człowieku?) Chcieli mnie wrobić

Chcieli mi wmowić, że na tylnym siedzeniu wiozłem narkotyki

Ale ja jestem raperem, a nie kokainowym ćpunem

Mój ziomek chciał uciec (Zrywam się stąd) Zaczął biec (Stój policja!)

(Zatrzymaj się czarnuchu!) Słyszałem jak gliniarz wypalił

Mój ziomek upadł, więc uderzyłem gliniarza

Okładałem go bez opamiętania, nie mogłem przestać

Zanim się zorientowałem pobiłem go do nieprzytomności

Drugi glina upuścił broń stając się bezbronnym

Jestem przeciwko gliniarzowi, który był rasistą

Sprawiłem, że na chwilę zamieniliśmy się rolami

Zdarzyło się to tylko dlatego, że ten burak chciał mnie wrobić

A teraz mówią, że jestem agresywny"


zw 3

"Kiedy okładałem tego gliniarza, usłyszałem szęk broni

A potem strzał, lecz nie dostałem

Obróciłem się i zobaczyłem mojego ziomka z bronią w ręku

Strzelił do tego gliniarza i teraz gość nie żyje

Powiedziałem: "Dawaj, spadamy stąd!"

Zadzwonili wcześniej po wsparcie, więc zaraz będzie tu pełno glin

Wsiadłem do samochodu i chciałem szybko odjechać

Ale samochód nie chciał zapalić, wpadliśmy w niezłe gówno

Wyskoczyliśmy z auta (Weźmy brykę gliniarzy)

Jechaliśmy bocznymi uliczkami sądząc, że już wystarczająco się oddaliliśmy

Spojrzałem jednak w górę i jedyne co widziałem to niebieskie światła radiowozów

Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia

Chwyciłem swojego kałacha, a mój ziomek wziął dwunastkę

Szybko załadowaliśmy magazynki i nadszedł czas na strzelaninę

Wystrzelamy ich z ich własnej broni

A kiedy skończy się strzelanina, wyjdziemy z ukrycia

Oto lekcja dla buraków i nieuczciwych gliniarzy

Zadrzesz z prawdziwym czarnuchem to zostaniesz sprzątnięty

No to jazda - policja przeciwko nam

Ciemno jak diabli, czekamy aż ktoś wystrzeli

Co dalej? Nie wiem i nie obchodzi mnie to

Jedno jest pewne, jutro już mnie tu nie będzie (Nie mam zamiaru iść do więzienia)

Jeśli odejdę to tylko razem z tymi gnojami

Podaj mi naboje kolego, no dalej złapcie mnie

Chcecie wywrzeć na mnie presję, ale nigdy nie zmusicie mnie do milczenia

Teraz to dopiero dam im powód

Żeby uważali mnie za agresywnego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz