Pożycz mi żetonu 
    
  Muszę skorzystać z telefonu 
  
    
  Tu międzymiastowa 
    
  Rozmowa błyskawiczna 
    
  Proszę rozmawiać! 
  
  
    
  Raz, dwa, raz, dwa 
    
  To jest próba mikrofonu 
    
  Wiem po co mówię, czemu mówię, co i komu 
    
  Znam to co robię, tak jak znam drogę do domu 
    
  Do mieszkań się dostaję, nie używając łomu 
    
  Kur.., jak to? - zapytasz bez pardonu 
    
  tak to, nie dostałeś paragonu 
    
  Sąsiedzi z twego pionu 
    
  Słyszeli mnie z balkonu 
    
  Zapewniam, uwaga! Nie wszedłem po kryjomu 
    
  Posłuchaj czy słyszysz jakieś dźwięki gramofonu? 
    
  to z magnetofonu - może 
    
  A może z CD-romu 
    
  Może tak , może nie 
    
  Może prrr... A kto to wie? 
    
  Rymuję po polsku 
    
  Bo nie jestem z Waszyngtonu 
    
  Londynu, Rzymu, czy z nad Balatonu 
    
  Nikogo nie klonuję, bo nie lubię klonu 
    
  Nie chcę tronu i korony i salonu 
    
  Nie chcę czapki, pałki, pagonu pentagonu 
    
  Nie rymuję dla banknotów, ani dla bilonu 
    
  Nie czepiam się tak, jak wagon wagonu 
    
  Szybuję jak ptak lub pasażer balonu 
    
  Nie niszczę jak crack 
    
  Nie szkodzę nikomu 
    
  Nie spuszczam z tonu 
    
  Nie zaniżam poziomu 
    
  Reklama wycięta z kartonu 
    
  Jak reklama makaronu 
    
  Sranie, rymowanie na potrzeby sezonu 
    
  Niesienie pogromu, Rambo 8, Hammurabi z Babilonu 
  
    
  Po co to komu? 
    
  Po co to komu? 
    
  Po co to komu? 
    
  Po co to komu?
sobota, 26 maja 2012
Międzymiastowa Kaliber 44
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz