Pod Presją
[2Pac]
Pod presją. Tak, kochanie
Presja działa, Thug Life!
Kiedy się już zacznie nie ma odwrotu
Kiedyś wreszcie pojmę, że nie ma co zadawać się z fałszywymi czarnuchami
Bo zmieniają się oni w czarne suki
Dość już mam tkwienia w powiatowym więzieniu
Moje czarnuchy żartują: funta (trawy), gdy wpłacą za ciebie kaucję
Palę blanty na podjeździe
a gdy odlatujemy moja 45-tka krzyczy:
"Jebać policję!" Jestem bandytą aż po grób
Zastanawiasz się, dlaczego taki jestem
Nie zmieniłem się, ja zostałem tak wychowany
To są marzenia młodego nastolatka
By zbić kasę na ćpających crack
W swoim czasie nie będą w stanie mnie powstrzymać
Pewnego dnia będzie trzeba pomścić ziomków
Zamknięty w zakładzie karnym
Pewnie oszaleję, jęśli świniom się powiedzie
Stres, palenie trawy i papierosów
A czarnuchy tak naprawdę potrzebują thorazyny*
Tuż przed śmiercią przeklnę prawo
Czarnuch po reinkarnacji jest gorszy niż przed nią
Moja 44-ka reguluje długi
Mój podstępny plan to dobrać się do nich, gdy się nie spodziewają
Big Stretch pojawia się na miejscu z kieszonkową 14-tką
Obsługuje frajerów dokładnie tak, jak ćpunów
I przewodzi całą drużyną, pod presją czarnuchu!
[Big Stretch]
Nigdy nie uciekaj, unieś w górę pistolet, o tak!
Strzelaj czarnuchu, nie ma czasu do stracenia
Idziemy na żywioł i wszystko rozpierdalamy
Nierdzewną stalą tniemy wszystko, co się rusza, chłopcze
Pojawiam się i strzelam szybko do czarnucha
Ładuje mojego czterofuntowego gnata
Gdy strzelam wszystko się rozwala
Cholera, moje myśli sięgają piekielnych odchłani
Ale gdy idę ulicą, to ludzie znają moje imię
Nigdy nie upadnę czarnuchu, stoję twardo na ziemi
Jestem stworzonym do bójek bandytą
Daję z siebie wszystko, a czarnuchy mają problem
Sprzedaję więc kokę i eliminuję ich
Pod presją
[2Pac]
Byłem dziki i jako nastolatek nigdy się nie śmiałem
Nawet teraz marszczę brwi, przechadzając się ulicą
Nie pytaj mnie o przeszłość, bo była zła
Odzywały się strzały, czy przetrwam wchodząc na niewłaściwą ulicę?
W ciemności moje serce wypełniało się bólem
Skurwysyny dostają kosę z powodu złotego zęba
Czy odbiło mi, bo jestem uzależniony od jarania trawy?
Patrzę, jak durnie dają się aresztować
Nic się nie zmieniło, w grze liczy się jasny cel
Pierdolić przyjaciół, bo w niebezpieczeństwie nie można na nich liczyć
Zaciągam się blantem i upycham pieniądze w skarpetkach człowieku
Szukam kluczyków z samochodu, Hennessey
A gdzie mój Glock?
Czas mija, czy przeżyję tu kolejny dzień?
Odkładam na bok pistolet i chwytam za kałacha
Robi się gorąco, nie da się tego opisać
Dom pełen alkoholików i czarnuch jest pod presją
Dokładnie, pod presją czarnuchu
Czarnuch jest pod presją
[Big Stretch]
Gdy działa presja, nadchodzi uderzenie
Kominiarki, dodatkowe spluwy, przynieś jeszcze magazynki
Niech nikt się nie rusza, gdy idziemy ulicą!
Oni i tak siedzą cicho, bo słowa nic tu nie pomogą
Gdy działa presja, nadchodzi uderzenie
Kominiarki, dodatkowe spluwy, przynieś jeszcze trochę naboi
Niech nikt się nie rusza, gdy idziemy ulicą!
Oni i tak siedzą cicho, bo słowa nic tu nie pomogą
Thorazyna* - lek antypsychotropowy
sobota, 21 kwietnia 2012
2Pac - Under Pressure tłumaczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz