niedziela, 11 marca 2012

Pieśń bohaterów - Janusz Radek

Na brednię naszą i na naszą nędzę

Na zatwardziałość w naszym szaleństwie

I na naszego głodu głośny krzyk

Na nasz dom, który opuściły sny


Na naszą mowę wielce bełkotliwą

Na rozpaczliwie niedorzeczną miłość

I na znikomość wszelkich naszych prac,

Na noc i na bezsens dnia


Na naszych mistrzów bezradnych i smutnych

Oraz na sędziów ponuro okrutnych

Na biedne matki dogorywające

Przez nasze winy chcące i niechcące


Na nasze serca, obrzękłe wątroby

Na nasze wargi popękane, szorstkie

Na roztrzęsione fatalnie ręce

Oraz na mózgi w daremnej męce


I na te płuca, co bez powietrza

Na strach bezsenny, na koszmarny zegar

Na wszystko, co jest udziałem naszym

Błagamy, wzgląd miej, Ironiczna Pani


I na te płuca, co bez powietrza

Na strach bezsenny, na koszmarny zegar

Na wszystko, co jest udziałem naszym

Błagamy, wzgląd miej, Ironiczna Pani

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz